Ciepła jesienna sukienka, grube rajstopy i kalosze na mokrą trawę.
Miały też być koturny, ale chwilę wcześniej spadł deszcz i mogłam zapomnieć o zamszu pośród tych liści. Ale przy okazji odkryłam też nową huśtawkę:D
(Rajstopy nie są białe, są bardziej kremowe)
Enjoy!
Fot: Marcin Magiera
Dress: Stradivarius
Coat: Asia Fashion
Coat: Asia Fashion
Jacket: H&M
Bag: etorebka
Bag: etorebka
Tight: no name
Wellingtons: Decathlon
Necklace: Bershka
Podoba mi sie, do tego swietne zdjecia:) Pozdrawiam i zapraszam do mnie na konkurs, do wygrania swietne botki! www.saymejustine.blogspot.com
OdpowiedzUsuńcałość wygląda niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńKurczę, świetne kalosze, lubię, jak tak gładko przylegają do nogi, w moich wyglądam za bardzo jak farmer, ale przy ilości norweskiego deszczu nie mam wyboru!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz w tym zestawie! Jestem pod wrażeniem!:-) No i plus za fajne kaloszki:-D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietne kalosze! Planuję zakupić taie rajstopy.
OdpowiedzUsuńLubię Twoje wieszaki. Znam je z Wizażu ;-)
Od dzisiaj będe tu często zaglądać.
No i zapraszam do mnie:
www.kasztan-australijski.blogspot.com
Jak sobie radzisz ze sciąganiem? Ja też mam decathlony .Ciężko, ciężko....
OdpowiedzUsuńJa trzymam palcami drugiej stopy piętę buta który zdejmuje. I schodzi bez problemu.
UsuńNa początku też miałam problem, ale najlepiej jest jak się nie schyla, ani nic, tylko jak się stoi prosto i nogi nie są napięte.
F.L.