18.12.2011

Floral dress for winter

Sukieneczka w kwiaty, narzutka i no niestety, kalosze.

Nie wiem jak to się stało, ale nie mam żadnych ładnych zimowych butów, w których czułabym się dobrze i które pasowałyby zarówno do spodni jaki i sukienek. Dlatego chodzę w kaloszach. Może nie jest najładniej, ale z polarowymi skarpetami w środku jest ciepło, wygodnie i po prostu dobrze mi się w nich chodzi. Także w najbliższych postach będzie to punkt stały moich stylizacji.
Sukienka to nowość w mojej szafie, nad którą się dłuuugo zastanawiałam, aż w końcu uległam i tak oto prezentuje się w zestawie:)
Ta długa przerwa w postach spowodowana była pisaniem przeze mnie pracy licencjackiej - oddałam już pierwszy rozdział!:) Teraz trochę nadrobię zaległości, ale bardzo możliwe, że przy oddawaniu kolejnych rozdziałów sytuacja się powtórzy.
Enjoy!







Fot: Mateusz Zawadzki
Dress: New Look
Bag: River Island
Shoes: Decathlon
Sweater: H&M
Ring: H&M

11 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie wyglądasz. Śliczny sweterek ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się sweter! :) świetny zestaw!

    OdpowiedzUsuń
  3. i sukienka i sweter śliczne i świetnie razem wyglądają:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ślicznie wyglądasz, sukienka śliczna, a ten sweter, po prostu wszystko mi się tu podoba i chętnie bym Ci podebrała;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ile kosztowaly kalosze?

    OdpowiedzUsuń
  6. @Anonimowy - kosztowały z tego co pamiętam ok 70zł. Możesz sprawdzić na stronie sklepu ich dostępność i cenę. Szukaj w dziale do jazdy konnej:)
    F.L.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam dokładnie takie same kalosze. Czy Ty też musisz się tam meczyc przy zdejmowaniu?

    OdpowiedzUsuń