Tak właśnie wygląda zimna w Barcelonie:)
Świeci słoneczko, trawa jest zieloniutka, ptaszki ćwierkają i to nie byle jakie ptaszki, a zielone piękne papugi. Chciałabym by cały czas za oknem była taka pogoda i nie trzeba było ubierać 5 warstw by było ciepło. I chociaż nie było aż tak ciepło by chodzić bez kurtki, to do zdjęć ją zdjęłam, by było cokolwiek widać.
Na cały dzień chodzenia i podziwiania kamieniczek i zwiedzania miasta zakładałam kozaki na prawie płaskiej podeszwie. Przez ograniczony bagaż wzięłam tylko 2 pary butów i 2 torebki, także wszystkie zdjęcia będą tylko z tymi dodatkami.
I zostawiam Was ze zdjęciami,
Enjoy!
Fot: F.K.B.
Dress: New Look
Bag: River Island
Shoes: no name
Bag: River Island
Shoes: no name
Sunglasses: C&A ?
Jeju zazdroszczę, super torebka :)
OdpowiedzUsuńJa pierdziu, jaka Ty jesteś śliczna <333 W takich momentach żałuję, że nie jestem facetem, eh... :))
OdpowiedzUsuńBardzo fajna torebka :D Dodaję do obserwowanych :*
zazdroszcze
OdpowiedzUsuńFajnie :D Tak fajnie jak Twoja sukienka ktora mnie urzekła ;)
OdpowiedzUsuńPozazdrościć, super zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńTo są jakieś okolice albo i sam Park Guell? Zazdroszczę pogody.
OdpowiedzUsuńTak, to park Guell:)
UsuńF.L.
Chciałabym tam być :)
OdpowiedzUsuń