28.01.2012

Mustard stripes

Burgund i paseczki.

Jest zimno i moje wybory garderoby ograniczają się do najcieplejszych rzeczy, lub czegoś, pod co można założyć parę dodatkowych warstw. Jestem strasznym zmarźluchem i kombinuję na wszelkie sposoby by było mi ciepło. W dzisiejszym outficie w roli dobrego ocieplacza występuje sweter w paski. Do niego proste rzeczy i bransoletki od projektantki biżuterii Joanny Ecrin.
Enjoy!







Fot: Mateusz Zawadzki
Sweater: H&M
Jeans: Tally Weijl
Shoes: Decathlon
Bracelets: Joanna Ecrin
Bag: River Island


12 komentarzy:

  1. buty mi się podobają, bardzo fajne ;-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba, nawet kalosze, co jest w moim przypadku rzadkością ;). Te są dużo zgrabniejsze niż chociażby Huntery.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie zimno Ci w tych kaloszach? Ogólnie to bardzo mi się podoba zestaw, ale kalosze a raczej myśl o tym jak w nich zimno mnie przeraża...

    OdpowiedzUsuń
  4. @Agg - tak, to stary BUW:)

    @Anonimowy - mam do kaloszy takie specjalne grube skarpety polarowe, właśnie specjalnie do kaloszy. Także nie jest mi zimno:)
    F.L.

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz piękne oczy :)

    Zapraszam do mnie
    http://fashion-whoknow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. super zestaw, fajne połączenie kolorystyczne. :):)
    obserwujemy? ;)
    szafapelnamarzen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. torebka genialna. i bardzo kolory mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń